Imprezowanie kojarzy się głównie z nocą. Mrok rozświetlają stroboskopy, a przestrzeń wypełnia muzyka. Z jakiegoś powodu bowiem przyjęło się, że clubbing rozpoczyna się po zachodzie słońca.
Konsekwencje zainwestowania dużej części nocy w zabawę wszyscy znamy. Dlaczego więc nie zacząć typowo imprezowych aktywności nieco wcześniej i nie ingerować w dobowy cykl, którym zazwyczaj posługujemy się w dni powszednie?
Alternatywą dla tradycyjnego clubbingu jest daylight. Coraz popularniejsza na świecie, oraz w Polsce formuła, która jako swoją godzinę startu preferuje 14, a nie 22. Muzyka może bowiem brzmieć tak samo dobrze w promieniach słońca. Siły na tańce i inne rekreacyjne czynności też przynajmniej teoretycznie mamy więcej po południu. Krajowe festiwale już zorientowały się, jaki potencjał drzemie w setach rozbrzmiewających w ciągu dnia. Całodzienne imprezy organizowane w niedzielę są standardem, który zapewne przyjmie się na stałe – elektroniczne marki w całej Europie coraz częściej rozciągają swój czas trwania właśnie w ten sposób.

Konsekwencje zainwestowania dużej części nocy w zabawę wszyscy znamy. Dlaczego więc nie zacząć typowo imprezowych aktywności nieco wcześniej i nie ingerować w dobowy cykl, którym zazwyczaj posługujemy się w dni powszednie?
Alternatywą dla tradycyjnego clubbingu jest daylight. Coraz popularniejsza na świecie, oraz w Polsce formuła, która jako swoją godzinę startu preferuje 14, a nie 22. Muzyka może bowiem brzmieć tak samo dobrze w promieniach słońca. Siły na tańce i inne rekreacyjne czynności też przynajmniej teoretycznie mamy więcej po południu. Krajowe festiwale już zorientowały się, jaki potencjał drzemie w setach rozbrzmiewających w ciągu dnia. Całodzienne imprezy organizowane w niedzielę są standardem, który zapewne przyjmie się na stałe – elektroniczne marki w całej Europie coraz częściej rozciągają swój czas trwania właśnie w ten sposób.

NEEN NAH:
Opowiedz o swojej karierze DJ-skiej. Dziewczyny za konsoletą nadal nie są tak wszechobecne jak mężczyźni. Czy musiałaś przełamywać jakieś bariery?
Gdy zaczynałam grać imprezy jako DJ-ka w 2014 roku, na polskiej scenie dj-skiej nie było wielu dziewczyn robiących to samo, co ja. Początki nigdy nie są łatwe, więc wymagało to ode mnie sporo determinacji, żeby się przebić. W tym postanowieniu bardzo wspierali mnie Auer i ERR BITS, którzy byli w tamtym czasie bardzo aktywni DJ-sko i pomagali mi stawiać pierwsze kroki bookując mnie na swoich imprezach. To dzięki nim zagrałam swoją pierwszą imprezę ; )
Niełatwo było być DJ-ką w tamtym czasie. Na początku spotykałam się z wieloma słowami krytyki od bardziej doświadczonych DJ-ów (bo jak dziewczyna może grać). W tej chwili na polskiej scenie jest coraz więcej dziewczyn, co mnie bardzo cieszy. W 2017 roku wraz z Zuzą Ok i Bubblegun utworzyłyśmy kolektyw DJ-ski International Girls.
Jaki jest dla ciebie najważniejszy wyznacznik dobrej imprezy, gdy grasz sama?
Wyznacznikiem dobrej imprezy są ludzie.
Coraz popularniejszą formą imprez jest tzw. daylight. Co w tej formule jest dla ciebie najciekawsze?
Najciekawsze dla mnie w formule daylight jest klimat dobrej zabawy oraz możliwość spotkania się ze znajomymi nie tylko w ciemnych klubowych warunkach.
Podzielisz się jednym kawałkiem, który poderwie wszystkich do tańca o godzinie 16:00?
Ty Dolla $ign – Ego Death (feat. Kanye West, FKA twigs & Skrillex) lub Chip – Grown Flex

ZUZA OK:
Co cię skłoniło do spróbowania swoich sił w DJ-ingu?
Muzyka od zawsze jest ważną częścią mojego życia. Po ukończeniu szkoły muzycznej zrobiłam sobie kilkuletnią przerwę od czynnego uczestnictwa w muzycznym świecie, ale ewidentnie mi tego brakowało, a DJ-ing okazał się być świetną szansą na powrót.
Zajmujesz się także tatuażami. Są jakieś cechy wspólne pomiędzy tym fachem a graniem?
Nie ma zbyt wiele oczywistych podobieństw. Myślę, że w obu przypadkach sprawiam, że inni ludzie są zadowoleni. A przynajmniej taki jest mój cel haha. I obie formy ekspresji są dla mnie niesamowicie satysfakcjonujące.
Trzy dobre powody, żeby imprezę zacząć o 14:00, a nie o 22:00?
– Wcześniej idziesz spać, więc budzisz się wyspana_y.
– Nie łapie cię głód w środku nocy.
– Impreza przy zachodzie słońca brzmi super cool.
Podzielisz się jednym kawałkiem, który poderwie wszystkich do tańca o godzinie 16:00?
W lato zawsze działa “Hot Girl Summer” od Megan Thee Stallion!